środa, 9 lipca 2014

słowem wstępu

Zbieram się i zbieram aby zacząć pisać ten nieszczęsny ;) blog i zebrać się nie mogę. W końcu przy pięknej pogodzie za oknem, po wizycie na vege amciu, rozmowach ze znajomymi (upartymi prośbami 2 osób by zacząć pisać) oraz 2 listach zakupowych na fbku które lajknełam (czarna lista i biała lista zakupów) powiedziałam DOŚĆ.
Trza samemu to ogarnąć.
Powyższe listy (nie najgorsze), nie zaspokajają mych potrzeb do końca momentami wyglądają jak niechęć do konkretnych firm i promocja innych- nawet to rozumiem i nie potępiam ale mój perfekcjonizm (tj nerwica natręctw) domaga się więcej.
Osoby które wpadły tu przypadkiem, zastanawiają się pewnie co zamierzam tu zamieszczać?
Mianowicie:
- składy różnych produktów,
- składniki, których warto unikać- z wyjaśnieniem DLACZEGO,
- przepisy na ekologiczne kosmetyki i pielęgnację, testowane na sobie- nie na zwierzętach ;)  (choć nie wiem jeszcze się waham, czy tego nie zrobić oddzielnie, zdecyduję się po sugestiach znajomych ^_^)
Nie oczekuję wielu wejść ani komentarzy ponieważ z założenia blog pisany jest dla garstki 'nakręconych' znajomych, choć będzie mi miło jeśli ktoś jeszcze się tu zagubi.
Goś oczekuję słów krytyki i kopów w pupę abym pisała :D


Bawta się dobra :P

2 komentarze:

  1. Strasznie się cieszę, że zaczęłaś pisać. Obie listy czytałam i mam podobne odczucia. Co do Twojej listy to oczekuję jej z niecierpliwością. Najtrudniej będzie się pozbyć nawyków zakupowych i żywieniowych, ale zawsze warto spróbować.
    Powodzenia w pisaniu!

    OdpowiedzUsuń